Oszczędności na czarną godzinę

Masz pracę, swoją firmę czy inne źródło dochodu.

Super

Ale czy myślisz o swojej przyszłości? 

Czy masz odłożone pieniądze na czarna godzine?

Każdy z nas powinien takie pieniądze mieć. 

W razie utraty pracy powinny one starczyć na kilka miesięcy spokojnego życia. 

A jeśli będziesz chcieć zmienić pracę?

Trafi się naprawdę szansa.

Nie zaryzykujesz bez zabezpieczenia

Więc czas o tym pomyśleć. 

We wszystkich poradnikach piszą o 10 % które powinieneś odkładać z każdej wypłaty. Uważam, że to na początek jest wystarczajaco.

Jeżeli nigdy systatycznie nieoszczedzaleś to możesz nawet zacząć od 5% albo od czegokolwiek. Ale systematycznie.

Niema wymówek, że w tym miesiącu nie A w następnym tak. Nawet niewielka kwota odkładana przez parę lat to będzie coś. 

To jest pierwszy krok to bycia niezależnym. Będzie ciężko.

Najlepiej załóż sobie osobne konto na te oszczędności. Najlepiej w innym banku. Bez karty. Bez dostępu do internetu jeżeli sobie nieufasz😊

Wiem wiem.Warto mieć dostęp chociażby żeby zobaczyć stan konta. 

Ty znasz siebie. 

Czy jestes pewien że świadomość ile masz zaoszczędzone nie popchnie cię do wydania wszytkiego na bzdury?

Czasami pomyślisz że weźmiesz sobie tylko malutka sumkę a telefon albo zegarek czy jakiś gadżet albo ciuch. 

Uwierz mi nie skończy się na jednej rzeczy. 

Pamietaj to będą pieniądze na czarna godzinę. Może nawet dopiero na stare lata 

Ok

Myślę że zrozumiałeś 

Czyli 10% przy każdej wypłacie to Twój Początek do bycia niezależnym

Wierzę w Ciebie 😉

Czego chcesz

 Czas najwyższy żebyś ocenił czego chcesz.

Czego chcesz od życia.

Jedni chcą firmę co zatrudni kilkaset pracowników a innym wystarczy spokojna praca na etacie

Jedna nieważne co będziesz w życiu robił musisz zabezpieczyć się na przyszłość. Niebedzie to łatwe. Długa droga przed Tobą

Ale uwierz mi że będzie warto

Pracując na etacie czy mając firmę dużo ludzi żyje z dnia na dzień, nie myśląc co będzie jutro, za tydzień za miesiąc a co dopiero za parę lat. Żyją tu i teraz. Bo tak wszędzie media ukierunkowują Nas. Żyje się tylko raz itp. Dopuki jesteś młody, masz energię, siłę i zdrowie. Pieniądze nic nie znaczą dla ciebie dzisiaj są jutro niema ale zaraz będą następne. Tak myśli 90% naszego społeczeństwa. 

Jeżeli tak ci się żyje dobrze to przestań czytać tego bloga bo stworzyłem go z myślą aby zmienić twoje myślenie

Więc zastanów się. Czy chcesz zmian??? 

Bądź inny

 Już od najmłodszych lat środowisko w którym się otaczamy próbuje Nas dostosować do siebie. W domu rodzice pokazują nam co wypada a co nie, jak się zachowywać, jak ubierać i jak mówić. Najczęściej odstąpienie od norm jakie nam wyznaczyli skutkowało karą. Będąc nieletnich niewiele można z tym zrobić. Musimy się dostosować i żyć według ich zasad. Przynajmniej przy nich. Wiadomo że każdy nastolatek ma okres buntu. Każdy w pewnym momencie ma dosyć żyć według czyiś zasad.Szkoda że ten bunt nigdy nie idzie w dobrym kierunku tylko w alkohol czy inne używki. Gdybyśmy wykorzystali ten bunt w dobry sposób, dzisiaj byłoby łatwiej.

Ja zawsze byłem inny od najmłodszych lat, tylko niewiedizalem jeszcze dlaczego. Dzisiaj rozumiem dlaczego. To niebylo Poprostu moje życie i moje miejsce. Wiedziałem gdzieś w środku że muszę wyjechać, że chce czegoś więcej ale byłem tak bardzo związany z tamtym światem i tamtymi ludźmi, że nie potrafiłem sam tego zrobić. Niebylo żadnego bodźca ani osoby, która by mnie pchnęła naprzód.

Dziś już wiem że mogłem to zrobić wcześniej. To życie które mam czekali na mnie😊. Ale nic samo nie przyjdzie. Musisz ruszyć swoje cztery litery, a Uwierz mi będziesz wdzięczny kiedyś sam sobie za ten krok

To prawda że aby się rozwijać musimy całkowicie zmienić wszystko 

W moim wypadku to niebył mój wybór że tak się wszystko potoczyło ale cieszę się że to się stało.

Ale wracając do tematu tego posta

Cała podstawówkę byłem pośmiewiskiem. Powód :pochodziłem z biednej rodziny.

Jednak niedalem się.

Cała szkoła podstawowa uświadomiła mi że muszę być lepszy niż inni

W szkole średniej wszystko się zmieniło.

Nawet dziewczyny zaczęły się za mną obracać 🤣

Lecz najgorsze co starałem się zrobić, to być jak inni

Piłem, ćpałem i imprezowałem bez umiaru co spowodowało, że powtarzałem drugą klasę.

I wtedy usłyszałem od mamy że jestem pierwszy w rodzinie co powtarza klasę.

I wtedy postawiłem się i odpowiedziałem, że przynajmniej w czym jestem pierwszy 🤣🤣🤣 Fakt może to zły przykład ale niebylem taki sam jak inni i to chyba był zwrot w moim życiu. Jeden z wielu😊

Po ukończeniu szkoły szybko się wyprowadzilem aby móc zacząć żyć po swojemu

Przez wiele lat żyłem tak jak inni

Rodzina, dom, praca.

Miałem marzenia ale wszyscy wkolo tłamsili je na każdym kroku

Słowa:to nie dla ciebie, nie dasz rady, masz dobry zawód po co ci to itd.

A jednak robię teraz rzeczy na które kiedyś nie miałbym odwagi i mam w dupie co inni myślą o mnie. 

Jeżeli nie zaczniesz Spełniać swoich marzeń, ryzykować to w przyszłości będziesz bardzo żałować 

Mając dobry plan możesz wszystko 

Nieważne gdzie się urodziłeś

 Ciągle słyszę jak ludzie muwią że z niego czy z niej nic nie będzie. No bo przecież z patologicznej rodziny, a z kim się zadajesz taki się stajesz. Bzdura.

To kim będziesz to tylko i wyłącznie twoja zasługa. To Ty decydujesz kim chcesz być i co robić.Jestem tego przykładem. 

Przez ojca, który całe życie pił u terroryzował rodzinę dostałem przylepkę. 

Nikt nie wierzył że mogę być normalny i niepodobny do niego. Że potrafię coś osiągnąć i dać przykład innym

Ale zacznę od początku 

Urodziłem się w małej miejscowości na Opolszczyźnie. Dwa lata po mnie doszła do Nas moja siostra. Moi rodzice byli bardzo mlodzi kiedy założyli rodzinę i nie zdążyli się dobrze poznać kiedy mama zaszła w ciążę ze mną. Szybko wzięli ślub ale okazało się że ojciec niejest taki cudowny jak się wydawało. Pił, zdradzał i nadużywał siły wobec mamy a także Nas. Mama nie wytrzymała i kiedy miałem 4 latka postanowiła odejść. Jedna po jego namowach spróbowała jeszcze jakieś 3 lata lecz nic z tego nie wyszło. I niechce mówić że ludzie się nie zmieniają bo to nieprawda. Ale w jego przypadku niestety tak. Dorastalem w ciezkich warunkach. Może dla niektórych to był luksus. Dla mnie toaleta na korytarzu w kamienicy nim nie była.Mam po rozwodzie próbowała ułożyć sobie życie ale trafiała na samych pijusów. Aż wkońcu pojawił się ten właściwy. Tak wtedy myślała. Miałem 14 lat i cieszył mnie fakt że będę miał tatę. Bo mój biologiczny całkiem mnie olał. Nawet nie próbował się ze mną skontaktować a co dopiero zobaczyć czy pójść na spacer, porozmawiać. Gdy miałem 15 lat mama ponownie wyszła za mąż. Była bardzo szczęśliwa tak samo jak my. Ale tylko chwilę. W latach 90-tych ojczym stracił pracę a to były ciężkie czasy. W Polsce Bezrobocie przekraczał 20% a cwaniaki płacili grosze. Ojczym popadł w depresję i alkoholizm. Koszmar wrócił. Kolejny nieudany związek dobił mamę. Straciła już jakąkolwiek nadzieję na lepsze życie. Na szczęście. Wyjechała za pracą do Niemiec. Uciekając od problemów. I sama popadając w alkoholizm.Rozchorowala się przez to. Mimo choroby nie przestała, straciła już nadzieję. Kilka lat przed śmiercią rozeszla się z ojczymem. I w tym samym roku co on zmarła zostawiając Nas. Może i jest jej teraz lepiej. Może i nie. Ale nauczyłem się wiele z tej historii. Nie chce być taki sam

To w wielkim skrócie. Kiedyś napisze wiecej

Napiszcie komentarz a może macie swoją historię

Pamietajcie KAŻDY MA WYBÓR 

Wstęp

 Witajcie

Postanowiłem założyć bloga dla wszystkich co chcą zmienić swoje życie

Chcę zmienić Wasze myślenie bo to najważniejsze

Dzisiaj osiągnęłem naprawdę dużo ale niezawsze tak było. Niemiałem dobrego startu w życiu ani nikogo kto by mnie pokierował. Wszystko zawdzięczam ciężkiej pracy nad sobą u wszystkim co mam.

Ty też możesz to wszystko osiągnąć 

Musisz jednak zrozumieć że to będzie ciężka i długa praca. Nieosiagniesz tego wszystkiego z dnia na dzień

Analizując życiorys największych tego świata zauważysz że każdy z nich potrzebował czasu.

Więc im szybciej zaczniesz się zmieniać tym lepiej dla ciebie. A ja Ci w tym pomogę

Na początek trochę opowiem o moim świecie z którego pochodzę i w którym teraz jestem

Bo to dwa inne światy 😉